sobota, 12 listopada 2016

Sezon na czapki :)

... i nadeszła jesień...
Tak szybko jakoś, albo to mi tak czas jak przez palce ucieka...
Ostatnie nie robiłam za wiele w swojej pracowni... praca, dom i już nic się nie chciało albo zabrakło czasu.
W wolnych chwilach kończę serwetę, mam nadzieję, że do świąt będzie gotową :)


No ale na czas jesienno-zimowy trzeba było zrobić czapunie :)
Bardzo spodobała mi się pewna czapka, a na you-tubie pokazane jak ją zrobić.
A wszystko dzięki kanałowi Naztazia (Donna Wolfe) TU FILMIK.
Jako, że zazwyczaj jest mi ciepło, nie chciałam nie wiadomo jak grubej czapy.
Stwierdziłam, że taka będzie w sam raz.
Wybrałam włóczkę akrylową, taką ładną ze srebrną nitką.


Robiło się szybko i przyjemnie, naprawdę prosta w wykonaniu. Polecam :)
Pompony zgodnie z projektem autorki były zrobione z włóczki ale chciałam, żeby czapa była "na topie" i kupiłam pompony futrzaki (na Allegro najtaniej i spory wybór kolorów i rozmiaru).
Tak zaczynałam szydełkowanie czapki, a w przerwach rozdział książki w tle.

Początek pracy

Koniec szydełkowania, zeszyte brzegi.
Wykonany łańcuszek do ściągnięcia góry czapki.
Wiązanie z tyłu. Czekając na pompony...
Gotowa czapa z futrzanymi pomponami z tyłu :)
Nie miał kto mi zrobić zdjęcia, żeby pokazać jak się prezentuje na głowie. Ale jeszcze będzie okazja.

Tak szybko zrobiłam tą siwulkę, że postanowiłam zrobić jeszcze jedną z włóczki akrylowej, którą kupiłam kiedyś.... leżała i się doczekała.

Cudnie się zapowiada...
Gotowa, z pomponem na górze.
Jak widać na zdjęciu tej niebieskiej nie wiązałam łańcuszkiem na górze jak siwą, a normalnie zebrałam górę i przyszyłam tam pompona dużego- ciemny granat.
I mam teraz takie dwie fajne czapy "twistowe" :)


Aktualnie szukam wzoru na mitenki do "siwuli" , żeby ręce do kierownicy nie przymarzły jak będę jeździła do pracy.
Pozdrawiam zaglądających na mojego (dość ubogiego) bloga :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz