środa, 20 maja 2015

Podusiowo...

Miesiące mijają i nie ma wpisów...
A jest o czym pisać, jest co robić.
Marzec- wyprawa do dalekiej krainy na roczek do chrześniaczki. I szaleństwa z dzieciaczkami, obszywanie firanek na ich nowym mieszkaniu, obrusów. A najgorsze jest to, że nie mam fotek.
Trudno.
Kwiecień- święta, szykowanie ozdóbek, i szycie kiecek dla siostrzenic na ślub do kuzynki.
Niestety nie mogę znaleźć innych zdjęć, ale też będzie widać.
na modelkach :)

płaszczyk z serduszkową kieszonką

Kiecka zielona z kremowym paskiem i kwiatuszkami
Nie mam zdjęcia malinowej sukienki, ale na pasku miał przyszyte czerwone różyczki. Bardzo ładnie to wyglądało :)
A kiecki szyte na ostatnią chwilę i jest to efekt wspólnej pracy mamy i mojej.

Ale to jeszcze nie koniec...
Kuzynka poprosiła mnie o poduszkę do obrączek...żebym uszyła. Było to na wieczór przed wyjazdem. Stwierdziłam, że jest już bardzo późno i nie ma takiej opcji... "nie dam rady"- pomyślałam.
W efekcie wyszła taka podusia :) bo przecież czego się nie robi dla najbliższej (choć mieszka 400 km ode mnie), najukochańszej kuzynki :)

Pierścionki dla zobrazowania

profesjonalne zdjęcie

Podusia z kremowej jasnej satyny, biały tiul i białą kokardą ze wstążeczkami do przywiązania obrączek.
Ja osobiście byłam zadowolona z efektu a kuzynka zachwycona, że pomimo tego, że jej powiedziałam, że nie zdążę to zrobiłam i to JAKĄ!!!

Będąc jeszcze w temacie poduszek uszyłam sobie kiedyś poszewki na podusie ozdobne na łózko. Materiały miałam i stwierdziłam, że się pobawię, tak by pasowało do narzuty.




Większe jednolite, mniejsze pasiaste :)

Wiele rzeczy robiłam przez ten czas od ostatniego wpisu. Bransoletki, jakieś drobne przeróbki, obszywanie obrusów i firanek...

Po sobotnim buszowaniu w sklepie z materiałami (na kiermaszu) wyszukałam taka oto bawełnę:
Po powrocie do domu od razu do pralki i suszenie. A będzie z tej bawełny piękny komplet poszwy na pościel, bo taki duży kawał. Starczy na kołdrę i dwie poszewki na poduszki ewentualnie na "jaśki":)

Tymczasem do następnego wpisu. Idę pracować dalej :)