wtorek, 15 listopada 2016

Może by tak coś uszyć...

Obudziłam się dziś rano i uświadomiłam sobie, że już w czwartek do pracy czas wracać...
Tak zleciało wolne, a ja nic nie uszyłam... a miałam takie plany :/
Pocieszający jest fakt, że ukończyłam wczoraj serwetę, którą prezentowałam ostatnio. Namoczyłam ją popołudniu i jeszcze muszę napiąć.
Mitenki dziś mam nadzieję skończę i niebawem pokażę jak mi wyszły.

Robiąc dziś przegląd materiałów  pomyślałam "A MOŻE JEDNAK BYM COŚ USZYŁA"

Wybór materiału
Początkowo chciałam się zabrać za strzałki, ale jak to w życiu- zmiana decyzji :)
Materiały to dzianiny pętelki.
Nie miałam żadnego konkretnego szablonu, a wykorzystałam w zasadzie 1 część z 4 z modelu 132 Budry  nr 1/2015.




Bluzka luźna z dekoltem odsłaniającym ramię. Skroiłam bluzkę wg. 1 części przodu (tej z mniejszym podkrojem szyi, gdyż nie lubię dużych dekoltów) i skróciłam ją na długości oraz rękawki.
I co wyszło...

Przód

Tył


Kokardka

Opcja 2-Kokardka z przodu
Mi się podoba, nie jest opięta, układa się dobrze. Chyba te czarne wykończenie dodaje jej uroku :)
Kokardka jak i wykończenia rękawów i dekoltu to satyna cienka czarna.
Kokardka na agrafce dzięki czemu jest dowolność upinania jej :) raz z tyły raz z przodu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz